NASIŁÓW
Piękno i historia
Nasiłów to wieś niezwykła – i piękna, i pełna historii.
Piękna, bo leży wysoko na skarpie wiślanej z malowniczymi widokami na Kazimierz Dolny, Bochotnicę i Parchatkę. I piękne są w niej te widoki na szeroką dolinę rzeki Wisły, na piaszczystą wyspę, dojazd do przeprawy promowej, łęgi i otwartą przestrzeń.
Wieś stara, o korzeniach sięgających jeszcze średniowiecza, należąca niegdyś do benedyktynów z Sieciechowa. Tu od wieków były „łomy kamienia”, z których w 1623 r. pobierano wapienną skałę na budowę zamku królewskiego w Warszawie. Dwa duże, dziś już nieczynne kamieniołomy, znajdują się na obu krańcach wsi, a jeden z nich bezpośrednio pod moim domem, na zboczu doliny Wisły.
To miejsce, w którym na łagodnym południowo-wschodnim nadwiślańskim zboczu, na mineralnym wapiennym podłożu, zakonnicy sieciechowscy wiele wieków temu założyli winnicę, której ślady zachowały się jeszcze do XX wieku.
To w końcu wieś, której ze względu na swoje położenie na krawędzi doliny Wisły, nie ominęły także wojenne zawieruchy. W 1944 r. na wysokości kamieniołomów w Nasiłowie był most niskowodny na Wiśle – zniszczony przez wiosenną powódź w 1945 r.
W naszej wsi są także dwie kapliczki, kamienny krzyż z 1918 r. oraz pozostałości po dawnym majątku z czasów carskich. Przez Nasiłów wiedzie zielony szlak turystyczny do Janowca.